Nie przenoście nam stolicy do Krakowa
- tak śpiewali Andrzej Sikorowski i Grzegorz Turnau
Pomimo złych prognoz pogodowych wybraliśmy się w dniu 23.10.2014 r. na wycieczkę do Krakowa. Kraków przywitał nas wspaniałą atmosferą i historyczną aurą, które czynią to miasto magicznym.
Według słów piosenki to tu:
„… wiosną wiersze rodzą się najlepsze i odmiennym jakby rymem ludziom bije serce i dokoła muzyki jest w bród…”
W podróż po historycznych zakątkach Krakowa zabrała nas pani Iwona, której opowieści słuchaliśmy z dużym zaciekawieniem. Zwiedzanie rozpoczęliśmy od Wawelu, gdzie oglądaliśmy krypty królów, grobowiec pary prezydenckiej Marii i Lecha Kaczyńskich oraz tablicę marmurową z nazwiskami 95 osób , które zginęły w katastrofie smoleńskiej w 2010 roku. Po zwiedzaniu krypt poszliśmy na wieżę obejrzeć i dotknąć lewą ręką dzwon Zygmunta , aby spełniło się nasze najskrytsze marzenie. Z dzwonnicy zeszliśmy do grobów królewskich i krypt naszych największych poetów : Adama Mickiewicza i Juliusza Słowackiego. Pełni wrażeń udaliśmy się w dalszą podróż po Krakowie. Zwiedziliśmy Muzeum Katedralne gdzie w szklanych gablotach wyeksponowane są insygnia królewskie. Z Wawelu przeszliśmy Rynkiem Głównym do Bazyliki Mariackiej. Poznaliśmy historię powstania słynnego XV wiecznego ołtarza Wita Stwosza. Zwiedzaliśmy również Bazylikę Franciszkańską, gdzie zachwyciły nas piękne polichromia wykonane przez znakomitego artystę Stanisława Wyspiańskiego i witraże zaprojektowane przez tego twórcę. Spacerowaliśmy ulicą Franciszkańską, byliśmy przed Pałacem Biskupim i tzw. „ oknem papieskim” , gdzie znajduje się obecnie portret świętego Jana Pawła II namalowany przez włoską artystkę. Pod koniec wycieczki poszliśmy pod pomnik Adama Mickiewicza i do Sukiennic, gdzie szczególnie czuć atmosferę tego wspaniałego miasta.
To był naprawdę cudowny czas. Mogliśmy zatrzymać się w czasie, oderwać się od codziennych trosk i zmartwień i zasłuchani w historyczne opowieści przenieś się w odległe czasy, które od wieków tworzyły magię tego miasta.
Teraz rozumiemy, dlaczego dwa krakusy Grzegorz Turnał i Andrzej Sikorowski ułożyli tą piękną piosenkę, bo tu w Krakowie „chodzi się z księżycem w butonierce”.