Dnia 7 czerwca 2018 r. w Środowiskowym Domu Samopomocy w Zawierciu odbyła się XVIII edycja Familiady czyli Integracyjnego Spotkania Osób Niepełnosprawnych. Na naszą uroczystość przybyli Uczestnicy ŚDS-ów z Czeladzi, Dąbrowy Górniczej, Irządz, Sosnowca, Lublińca, Żarek, Soborzyc; DPS-ów z Poraja i Zawiercia, DDPS-u z Zawiercia i Zespołu Szkół i Placówek Specjalnych w Zawierciu. W naszych progach gościliśmy około 200 osób wraz z opiekunami. Wśród zaproszonych gości na nasze zaproszenie odpowiedzieli: pani Teresa Popiel-Mucha zastępca Prezydenta Miasta Zawiercie, pani Maria Milejska członek zarządu Rady Powiatu Zawierciańskiego, pan Grzegorz Kwiecień wiceprzewodniczący Rady Miejskiej, pani Przewodnicząca Komisji Spraw Społecznych i Ochrony Zdrowia Edyta Grzebieluch, pani radna Miasta Zawiercie Barbara Kozioł, pani Katarzyna Merta-Wałek asystentka pani Poseł na Sejm RP Anny Nemś, pani Anna Błaszkiewicz kierownik Poradni Zdrowia Psychicznego z ul. Piłsudskiego 80 oraz tradycyjnie ksiądz proboszcz Kazimierz Bednarski z tutejszej parafii pw. św. St. Kostki. W trakcie naszego spotkania odbył się konkurs sportowy polegający na przebiegnięciu slalomu i wcelowaniu piłką do bramki. W tym konkursie brali udział Uczestnicy wytypowani z każdego Ośrodka. Najwięcej punktów uzyskał Środowiskowy Dom Samopomocy z Czeladzi, na drugim miejscu był ŚDS z Soborzyc a trzecią lokatę uzyskał Zespół Szkół i Placówek Specjalnych w Zawierciu. Osoby biorące udział w turnieju były zaangażowane i miały apetyt na zwycięstwo, ale przede wszystkim chciały dobrze się bawić. Jedną z atrakcji był pokaz iluzjonisty Pawła Kwietnia. Zabawę taneczną prowadził zespół „Projekt”. Wiele osób nie schodziło z parkietu przez całą Familiadę. Największym zainteresowaniem cieszyła się fotobudka, kolejka do zrobienia zabawnych zdjęć była bardzo długa. Kolejną z niespodzianek były prażonki, ale nie takie zwykłe tylko pieczone w 400-stu kilogramowym garnku. Samo pieczenie było wielką frajdą. Mogliśmy także częstować się kilkoma rodzajami ciast, chlebem ze swojskim smalcem i ogórkiem, a w południe dostaliśmy od przyjaciół pizzę i lody. Nasz Dom otacza wielu przyjaciół, którzy chętnie przyszli na nasze spotkania. Uczestnicy otrzymali od nich wiele miłych niespodzianek. Jak zwykle pozytywnie nas zaskoczyli. Tegoroczne spotkanie było osiemnaste czyli humorystycznie mówiąc wkroczyliśmy w pełnoletność. Było to duże przedsięwzięcie, na które nie szczędziliśmy ani czasu, ani sił. Wszystko było dopięte na ostatni guzik. Zabawa była udana. Uczestnicy i Goście mieli fantastyczne humory. Pogoda jak zwykle dopisała, był to piękny, letni dzień, który na długo pozostanie w naszej pamięci.